a
Dobre wiadomości
Worki z torfem przelewały mi się przez ręce
jak ciała.
Niewielkie, dwudziestokilowe.
Wiersz z opisami przyrody
Światło od świeżych brzóz
będzie świecić za chwilę na darmo.
Zamykając oczy, pomyśl:
łagodność to nowy czarny.
Palą się jasno dachy
i mgła wyłazi spod darni.
Wiesz już, że nie tak to szło.
Łagodni to nowi Czarni.
Poetyka IV
Spokojnie, starczy dla wszystkich
pod lodziarniami i w obozach przejściowych
w językach ludzi i aniołów
nieprzetłumaczalnych
Sześć błota stóp
Lepiej już nie będzie niż w tym przechyle,
umówmy się. Kwestia przyzwyczajenia.
Zsuwają się miski w mesie,
na kolanach niewygodnie je się.
Za to na mostku można zjeżdżać na dupie.
Będzie zabawa, póki nad łbem nie zachlupie
(i sześć błota stóp,
sześć błota stóp).
Janusz Radwański
Ur. 1984. Autor trzech książek poetyckich, tłumacz poezji ukraińskiej, muzyk kapel ludowych i zespołów folkowych. Ojciec, muzealnik.